Jest to pierwszy wpis, z całej serii(mam nadzieję) w których będę COŚ testował, oczywiście nie ja, a chomik.
Na pierwszy ogień idą kolby, z braku produktów jest to konforontacja wewnątrzfirmowa. Są to kolby firmy vitapol, jedna ma smak orzechowy a druga, jest z serii premium i nie napisano jakiego jest smaku.
Zdrowy rozsądek opowiada się przy kolbie premium, ponieważ jest bardziej urozmaicona różnymi suszkami, ale co znaczy zdrowy rozsądek przy Loli? Przecież w tej po lewo są różne rodzaje zbóż z kawałkami orzechów, czyli tego co tłuściutkie chomiki lubią najbardziej.
(zdjęcie stanu początkowego, stanu koncowego nie ma - zdjęcie nie odda, sytuacji realnej)
Obydwie kolby leżały w klatce dwa tygodnie, nie cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Obydwie są podgryzione z wierzchu, czyli z tego co najlepsze. Choć wygląd jest podobny, szala zwycięstwa przechyla się na stronę prawą, czyli na kolbę z linii premium.
Wspólnie z Lolą doszliśmy do wniosku, że kolba serii premium jest lepsza i to ona wygrywa pierwszy test! Mam już zakupione kolby z wyższej pólki, wyczekujcie nowej notki!
EDIT:
Doszły mnie słuchy, że czytelnicy chcą zobaczyć zobaczyć kolby po eksperymencie. Wyznając zasadę czytelnik nasz pan, wstawiam zdjecie PO:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz