Od kilku dni w naszym studiu nagrań panuje bałagan, odkryliśmy żródło całego zamieszania..... to była bestia... płyty pękały pod jej ciężarem, wyrywała taśmy z kaset, to było coś nieprawdopodobnego, by świat nam uwierzył zatrudniliśmy jedynego w mieście fotografa który uchwycił na kliszy to strasze zwierzę..
Nie dajcie sie zwieść jej wielkości i krępej postury, potrafi być naprawdę groźna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz