Wczoraj, zafundowałem Loli prawdziwą ucztę, by jakoś zrekompensować jej zakaz jedzenia pączków w tłusty czwartek. Oto co jej przyrządziłem:
Nie widziałem samego momentu konsumpcji, ale dzisiaj rano prawie wszystko jest zjedzone, więc chyba smakowało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz